Napisałem do Premiera korzystając z formularza dostępnego na stronie www.premier.gov.pl/premier/napisz_do_premiera/
Dzień dobry!
Uprzejmie donoszę, że posiadłem wiedzę o nieprawidłowościach w działaniu Organu Konstytucyjnego, jakim jest
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji
z siedzibą w Warszawie
ul. Sobieskiego 101
00-763 Warszawa.
Organ ten wg mojej wiedzy dopuszcza się rażącej dyskryminacji w stosunku do jednego z podmiotów ubiegających się o koncesję - TV TRWAM.
W szczególności:
"do 31 grudnia 2011 roku Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie ustosunkowała się do odwołania Fundacji Lux Veritatis doręczonego przez nas 23 sierpnia 2011. Odpowiedź nie nadeszła pomimo, iż zgodnie z obowiązującymi przepisami rada powinna jej udzielić w terminie jednego miesiąca od daty otrzymania odwołania. A więc minęło cztery miesiące i my nie otrzymujemy żadnej odpowiedzi."
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1141169
Wydaje mi się to niedopuszczalne. Nie tylko ja jestem oburzony dziwnym traktowaniem mediów o. Rydzyka przez Organ Państwowy - jak czytam na stronie:
STOP DYSKRYMINACJI RADIA MARYJA I TV TRWAM PRZEZ KRRiT!
http://nols.salon24.pl/378239,stop-dyskryminacji-radia-maryja-i-tv-trwam-przez-krrit
"1. Spełnione wszystkie niezbędne formalności i decyzja odmowna ze strony KRRiT.
2. Złożone odwołanie, przekroczony termin odpowiedzi ze strony KRRiT już o 3 miesiące.
3. Są podmioty "stare i nowe", którym KRRiT już przyznała po kilka transponderów.
4. Kończy się limit wolnych transponderów i kompletny brak reakcji ze strony KRRiT.
5. Lekceważenie przez KRRiT przepisów prawa, nadawców społecznych i wielomilionową rzeszę wielbicieli tych mediów."
Trudno się dziwić, że o. Rydzyk nazywa to co się dzieje w Polsce pod Pana Rządami "totalitaryzmem", jak to miało miejsce w Brukseli. Przypomnę, że wywołało to odruchy niezadowolenia i liczne komentarze, aż do noty dyplomatycznej skierowanej do Watykanu włącznie.
Jeśli faktycznie Panu Premierowi zależy na tym, by nie było tego typu określeń pod adresem Polski pod rządami PO RP - wysuwanych na arenie międzynarodowej - wypada coś z tym zrobić.
Co się dzieje z demokracją i deklarowanymi "podwyższonymi standardami" Platformy? Czy Pan Premier tylko tak obiecuje i straszy niby "faszystowskim" PiS-em, by samemu posiąść i zablokować innym dostęp do władzy - a jak już sięgnął po tę władzę ponownie to spoczywa na laurach?
Proszę o wyjaśnienie sprawy i stosowną niezwłoczną reakcję.
Pozdrawiam
Piotr Stróż