***
Przykrywka jako metoda medialnego zagłuszenia przekazu.
Szukałem w necie dzisiaj „Palikot + przykrywka” z ostatnich 24 godzin. I już zwątpiłem prawie, czyżby mi się przyśniło, czy źle usłyszałem - normalnie nie mogę znaleźć. Czyżby nikt nie spisywał słów tego "polityka". Na szczęście jest YouTube, a tam nagranie http://youtu.be/UJ6OriHV5P0, opublikowane 17 listopada 2012 przez użytkownika RuchPalikota24, potwierdzające, że jednak dobrze słyszałem. W 5 minucie (od 4:00 do 5:20) Niewymowny mówi o praktyce przykrywania wypowiedzi stosowanej przez Platformę. Oto dowiadujemy się, że organizuje się coś (np. radę programową Platformy), żeby coś innego zagłuszyć, przykryć przekaz.
Ameryki nie odkrył*, ale potwierdził nasze przypuszczenia. Teraz mamy konkretny dowód na to, że zna taką metodę, a zatem zapewne też ją stosuje, ba prawdopodobnie nauczył się od Platformy, której przecież był członkiem.
Przy okazji pozwolę sobie na polemikę z prof. Andrzejem Zybertowiczem:
"- Zagrożenie faszyzmem w Polsce, to jest tylko propagandowa rozgrywka, żeby dopasować się do poprawności politycznej w Europie Zachodniej. Natomiast moskiewskie pieniądze Leszka Millera i chamstwo Janusza Palikota, to są empirycznie stwierdzone fakty."
http://www.radiomaryja.pl/informacje/propagandowe-rozgrywki-palikota-i-millera/.
Z faktami [oczywiście] nie będę dyskutował, ale z tym Zachodem to IMHO przesada. Oni mówią, a nie informują. Zapewne przynajmniej jeden z nich ma świadomość tego, że „wiara płynie ze słuchania”. To raczej propagandowa reakcja na Marsz Niepodległości - próba urobienia polskiej opinii publicznej, a w szczególności spacyfikowania niekorzystnych dlań nastrojów poprzez wskazanie niby to realnych „zagrożeń dla demokracji w Polsce”, a de facto ocalenia swojej (_!_)-y w ramach akcji „Wszyscy z krzykiem za Michnikiem”.
Manipulacja mająca na celu sterowanie negatywnymi emocjami. Pokazują Lemingom kogo się bać i kogo nienawidzić ["faszystów"]. Nie mówią im kochajcie nas, bo te typy tak mają, że kochać nie potrafią, jak donosi GŁOSY PORANKA Olejnik: Potrafimy tylko obrzucać się błotem. Swoją drogą zdumiewające, jak ostatnio się przyznają do tego i tamtego.
* O stosowaniu różnych metod manipulacji w ramach tzw. PR wiemy nie od dziś - np. bp A. Lepa sporo mówi i pisze o tym, ale nie tylko:
Grzegorz Demczak, Perswazja i manipulacja w środkach masowego przekazu
http://www.profesor.pl/mat/na8/na8_g_demczak_030920_1.php