Legion w Internecie przyczyną dymisji Bonda…

Jakoś nie mogłem się skupić na konferencji Pana Premiera dzisiaj i zrozumieć co to też do mnie mówi przez telewizor. Może z powodu tego obrazka w tle, o którym Twittnęła wyrywająca się od początku do zadania pytań Pani Redaktor Burzyńska – czego wprawdzie nie widziałem, ale bazuję na info Grasia z 00:14:06

Burzynska Agnieszka ‏@BurzynskaAga

„Już wiem dlaczego zdjęcie za plecami PDT tak mnie irytowało. To nie jest polska rodzina tylko jacyś południowcy http://goo.gl/7qnN3”

4:10 po południu - 3 sty 13 · .

A może to dlatego, że przeżywałem przeprosiny Pana Premiera – po zapowiedzi Grasia, a jeszcze przed zadaniem pytania przez wyrywającą się rzekomo do tego Panią Redaktor przeprosił, nieśmiało kwękoląc, że dzisiaj „ten baryton mój nie jest taki soczysty” (00:14:19 http://www.tvpparlament.pl/retransmisje/inne/konferencja-prasowa-premiera-donalda-tuska/9613550).

Na szczęście są jeszcze w Polsce Dziennikarze, którzy słuchają tego co mówi Pan Premier [i notują]. Nawet jeśli są fizycznie nieobecni. I tak dzięki takiemu jednemu, co to Go podobno na konfie nie było - Samuel Rodrigo Pereira wiem, że:

„Dziś premier łaskawie poinformował dziennikarzy na konferencji prasowej, że gdyby miał za krytykę zamykać, to zamykałby "24h na dobę”. Tak, dokładnie to powiedział i to na konferencji o szefie ABW, który zarządził nalot o 6 rano na mieszkanie Antykomora. Szef rządu dał do zrozumienia, że nie Starucha, ale jego los powinien nas martwić. „Wystarczy wejść do Internetu i można znaleźć legion ludzi, którzy się wypowiadają negatywnie na mój temat” stwierdził Tusk.”

Wiem, bo napisał w notce Donald Tusk kontra diabelski "Legion".

I tak sobie pogłówkowałem, bo ja to lubię sobie logicznie tak czasami pomyśleć, że skoro to była konfa o szefie ABW i o tym legionie Pan Premier wspomniał, ludzi, co to bym ich nik-

czemnie nie tyle pałować zamierzał, jako to Mędrzec Europy rzecze,

co raczej „zamykałby”, to – to właśnie musi być też tym powodem i jednocześnie jedyną wytłumaczalną przyczyną dymisji.

W takie bajki, że to niby najlepszy był szef ABW i dlatego został zdymisjonowany, to jakoś mi się nie chce wierzyć, bo jak już wspomniałem, ja to sobie czasem lubię pomyśleć logicznie. A te tłumaczenia, czy raczej wyjaśnienia wydają mi się po prostu sprzeczne. Jakim trzeba być matołem, żeby odwoływać najlepszego szefa – no a przecież wiadomo, że Organu konstytucyjnego określać mianem matoła nie przystoi, szczególnie w miejscu publicznym, np. w Białymstoku.

Proste – jak sama nazwa wskazuje ta Agencja [ABW] to jest od zapewnienia Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a jak zlekceważył czyhające zagrożenia, nie zapobiegł i dopuścił grypę narażając na utratę soczystość barytonu, a do tego jeszcze nie pozamykał tego legionu, co to śmie się wypowiadać negatywnie w Internecie - no to się doczekał, podobnie jak ten Kamiński z CBA, co to na swojego karmiciela i matkę Platformę szczekał.

Pan Premier Tusk raczył też się wypowiedzieć o Staruchu:

„Nie miałem wpływu na jego wychowanie, nie mam wpływu na prokuraturę. Jest mi jej postępowanie obojętne”.

Kuriozalna decyzja sądu: „Staruch” jeszcze posiedzi

I MUSZĘ PRZYZNAĆ, ŻE MARTWI MNIE owa Obojętność Pana Premiera. I zasmuca.

Rozumiem niezależność, ale nie obojętność. Znieczulica jakaś, czy grypa jeszcze nie zaleczona? A kto teraz prokuratorom premie wypłaci?

Ja to się wprawdzie nie znam za bardzo na barytonach, ale skoro teraz mamy mieć Rok Rodziny, a słusznieminionyrok 2009 Sejm Rzeczypospolitej ogłosił „Rokiem Słowackiego” – to cytując „Testament mój” poety polecę:

„Żyłem z wami, cierpiałem i płakałem z wami – Nigdy mi, kto szlachetny, nie był obojętny;

Dziś was rzucam i dalej idę w cień – z duchami – A, jak gdyby tu szczęście było, idę smętny.

Dziś was rzucam i dalej idę w cień - z duchami -

A jak gdyby tu szczęście było - idę smętny.

[…]

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie rzucane przez Boga na szaniec!...

[…]

Jednak zostanie po mnie ta siła fatalna,

Co mi żywemu na nic... tylko czoło zdobi;

Lecz po śmierci was będzie gniotła niewidzialna,

Aż was, zjadacze chleba - w aniołów przerobi.”

I jeszcze o obojętności dwa cytaty w czeluściach Internetu, zapewne przez Legion jakiś nienawistny zamieszczone wyszukałem o obojętności takie:

"Jestem człowiekiem i nic co ludzkie nie jest mi obojętne" Terencjusz

"Nie bój się swoich wrogów - oni cię tylko mogą zabić. Nie bój się przyjaciół - oni cię tylko mogą zdradzić. Bój się obojętnych - oni nie mordują ani nie zdradzają, ale za ich milczącym przyzwoleniem światem rządzi mord i zdrada" Anonim

http://www.wienmar.republika.pl/cytaty.htm

No i jeszcze gratis barytony (nie legiony) w Internecie znalezione: