Piotr Stróż Piotr Stróż
1452
BLOG

Dlaczego Radio Maryja i TV TRWAM nie pasują władzy i Żydom - tek

Piotr Stróż Piotr Stróż Polityka Obserwuj notkę 13

 

 

Dlaczego Radio Maryja i TV TRWAM nie pasują władzy i Żydom.

Tekst poprawiony.


W programie "Bliżej" Jana Pospieszalskiego - jeśli ktoś nie widział polecam

http://www.tvp.pl/vod/audycje/publicystyka/jan-pospieszalski-blizej/wideo/03012013-2230/9428018 poruszono ciekawy aspekt – jak trafnie zauważył i wyłuszczył, chociaż może niezbyt gramatycznie zapisał w komentarzu jeden z dyskutujących u Gity2:

„Wg. jednego z uczestników rozmowy stwierdził, że Jezus został skazany na śmierć "za wtrącanie się do polityki".”.

Otóż rzeczywiście pod koniec programu, mniej więcej 0:39:55 ks. Henryk Zieliński mówi:

„Natomiast przypomnijmy, że Pan Jezus został skazany na śmierć za wtrącanie się do polityki. Kto nazywa się Królem sprzeciwia się Cezarowi. Jan Chrzciciel poniósł śmierć dlatego, że wtrącał się do polityki, skrytykował króla. Warto o tym pamiętać”

Wspomniano też o Radiu Maryja i „innych dziełach” w tym kontekście. Nie zdradzę chyba tajemnicy państwowej, jeśli napiszę, że do wyżej wspomnianych incydentów doszło z inicjatywy Żydów. Zapewne naruszono ich żywotne interesy, czy cuś. Jak się popatrzy na mapę to okoliczne państwa są większe od Izraela, ale technologia i kasa się liczy, a te oczywiście z USA. Chociaż nie tylko, bo sami też myślą np. i za to szacun. Przynajmniej dbają o swoje, ale niech nie przeginają:

„9 września [2007] przy okazji otwarcia nowej loży B”nai B”rith w Warszawie ambasador Victor Ashe spotkał się z działaczami tej organizacji – prezesem Moishem Smithem i wiceprezesem Danem Mariaschinem. “Omówiono m.in. sprawę ustawodawstwa dotyczącego zwrotu mienia oraz kwestie związane z Radiem Maryja i Telewizją Trwam.”

http://www.radiomaryja.pl/bez-kategorii/nowy-odlam-masonerii-w-polsce/  

Odgryzają się? Ale to chyba nie ten adres – to Niemcy postulowali „die Endlösung der Judenfrage(niem. ostateczne rozwiązanie kwestii żydowskiej)” wg Wiki i mojej wiedzy.

Żeby ktoś z Ameryki, do tego jakiś powiedzmy przedstawiciel organizacji żydowskiej ośmielał się żądać dyskryminacji polskiego obywatela, a państwo polskie będzie wspierało / spełniało jego prośbę / żądanie / oczekiwanie wysyłając notę do Watykanu – tego to dotąd sobie nie wyobrażałem, nie byłem „w stanie” sobie tego wyobrazić, a jednak na moje imieniny w czerwcu 2011 zaskoczył mnie ponoć wywodzący się z Żydów rumuńskich Ronald Lauder:

Prezes Światowego Kongresu Żydów: wyrzucić Rydzyka!

"Lauder żąda nie tylko usunięcia duchownego z szeregów Redemptorystów, ale także zdystansowania się zgromadzenia do jego osoby. Prezes wyraził oczekiwanie, że to samo uczynią liderzy wszystkich sił politycznych w Polsce. Wyraża przy tym uznanie dla rządu Donalda Tuska za zdecydowaną reakcję, jaką jest nota RP do Watykanu domagająca się wyjaśnień i akcji wobec ojca Rydzyka."

http://www.informacjeusa.com/2011/06/28/prezes-swiatowego-kongresu-zydow-wyrzucic-rydzyka/

„Państwo zdało egzamin”. „Możemy być dumni z Polski”.

Od razu może uprzedzając ewentualne pomówienia, czy ataki wyjaśnię, że nie jątrzę i nie judzę (ciekawe słowo), nie jestem antysemitą, a wręcz przeciwnie - uwielbiam pasjami żydów i marzę o wycieczce do Izraela. Czepiam się bo lubię – kto się lubi ten się czubi. I staram się nie zasługiwać na miano idioty, jakim to określano nie interesujących się dobrem wspólnym w starożytnej Grecji - interesuję polityką.

W artykule „Niepokojące powiązania Dworaka” czytamy, że

 „bliskim przyjacielem przewodniczącego Krajowej Rady jest Jarosław Szczepański, prezes organizacji B’nai B’rith”

http://www.radiomaryja.pl/informacje/niepokojace-powiazania-dworaka/

 

Wg likwidatorów WSI, Szczepański był zarejestrowany jako agent o ps. "Trewor" – donosi TVN24, a potwierdza Gazeta Polska.

„Absolwent historii na UW [kolejny, …], od 1981 - w "Tygodniku Solidarność" (odszedł po tym, gdy kierownictwo gazety objął J. Kaczyński), 1989 - uczestnik obrad Okrągłego Stołu (strona solidarnościowa), w l. 90tych w TVP (odszedł po objęciu fotela prezesa przez B. Wildsteina), w latach 1997-2000 w USA, doradca medialny Marszałka Sejmu B. Komorowskiego, od 2009 prezes Żydowskiego Związku Stowarzyszeń Humanitarnych B'nai B'rith, jego żoną jest dziennikarka TVP - Dorota Warakomska.

Typ osobowego środka pracy operacyjnej SB: 

niejawny współpracownik WSI

Jednostka SB (departament): 

WSI

Lata rejestracji: 

po 2000 r.”.

->Aj, ja jaj, jajaj, waj - czyli nie tylko zna Janka, ale i Bronka? 

Ażona dziennikarka TVP - Dorota Warakomska - bywa na „salonie”, czy li należy do członków założycieli „Towarzystwa Dziennikarskiego” "z wyższej półki medialnej" - wg niejakiego Blumsztajna (link - Interia).  To ten od wyGWizdania polskiej flagi 11.11. No to kółeczko się domyka.

I tu mam problem, bo:

„Jak poinformował, wśród członków założycieli stowarzyszenia są osoby "z wyższej półki medialnej". Wymienił m.in.: Wojciecha Maziarskiego, Jana Ordyńskiego, Teresę Torańskę, Dorotę Warakomską, Jacka Żakowskiego, Wojciecha Mazowieckiego, Cezarego Łazarewicza, Joannę Solską i Jacka Rakowieckiego.”

A na stronie http://towarzystwodziennikarskie.org/?s=zalozyciele-zalozycielki nie znajduję jednak podobizny Mazowieckiego. Nie ma Wojtka, syna Tadeusza, też Mazowieckiego zresztą nawet z nazwiska wymienionego tam. Szkoda, bo to mój ulubiony przedstawiciel tzw. polskiej dziennikarki od jakiegoś czasu. Za to mają stronę na fejsbuku. I tam już Wojtek występuje  13 grudnia 2012 o 12:21.

A co to za twór, ten któremu prezesuje Jarek, owaTajemnicza B’nai B’rith. Okazuje się, że żydowski. Sporo info np. w takim artykule z błędem w tytule znalazłem „B’nai B’rith i jej terrorystyczne zbrojne ramienię o nazwie Anti-Defamation League – ADL” http://katerina.nowyekran.pl/post/57984,b-nai-b-rith-i-jej-terrorystyczne-zbrojne-ramienie-o-nazwie-anti-defamation-league-adl.

 

 

4 VI to znacząca data - urodziny Pana Prezydenta – ho ho ho, nie pamiętam kiedy, ale chyba wczesne lata pięćdziesiąte ubiegłego wieku („Bronisław Komorowski urodzony 4 czerwca 1952 roku w Obornikach Śląskich k. Wrocławia” – doczytałem), pierwsze niby wolne wybory 4 VI 1989, „nocna zmiana” 4 VI 1992, ale dotąd nie kojarzyłem, że coś się istotnego wydarzyło 4 VI 2009r. A tu przeglądając przepastne strony Internetu natrafiłem na nieprzyjazny chyba władzy wpis jakiegoś legionisty zapewne, czyli z tego legionu, o którym to umiłowany Pan Premier Tusk wspominał – gdzie między innymi o propozycji, czy też żądaniu „oddania” nieokreślonej bliżej liczby miliardów dolarów, ale jeszcze nie wiem komu, w każdym razie raczej nie w tym kierunku co te obiecane 300 z Brukseli, czytam na stronie http://www.gralakhen.republika.pl/koment.html.

I dalej idąc tym tropem znajduję artykuł datowany właśnie 4 VI 2009 – czy to już po odwołaniu Ambasadora Dawida Pelega, czy jeszcze nie – dotąd nie ustaliłem, ale już wiem, że też w tym 2009 (Roku Słowackiego) zmienił go mój ziomal.

 

„Polacy, oddajcie miliardy”

Piotr Zychowicz04-06-2009, ostatnia aktualizacja 04-06-2009 09:39

 

Organizacja z Izraela chce, aby Polska oddała „miliardy dolarów” należące do Żydów zabitych podczas Holokaustu…

Dawid Peleg, szef Żydowskiej Organizacji na rzecz Zwrotu Mienia

Wiem, że Polska odnosi się krytycznie do pomysłu oddania własności Żydów, którzy nie mają spadkobierców. Wasz kraj stoi na stanowisku, że to byli polscy obywatele. Przypominam jednak, że ci ludzie nie zostali zamordowani przez Niemców jako Polacy, tylko właśnie jako Żydzi. Mam więc nadzieję, że będzie miejsce na dyskusję i uda nam się przekonać Warszawę. Z uzyskanych pieniędzy powinien zostać utworzony specjalny fundusz, który służyłby trzem celom: pomocy żyjącym jeszcze ocalonym, upamiętnianiu Holokaustu oraz działalności edukacyjnej. Rozmawiałem na ten temat z wieloma ocalonymi i oni popierają ten pomysł. Dlaczego mówię o „miliardach dolarów”? Chodzi przecież o 3,5 miliona ludzi, ich własność musiała być warta bardzo dużo. Polska nie powinna się jednak obawiać, że to zbyt obciąży jej budżet – płatność można rozłożyć na raty.

—not. p.z.

Władysław Bartoszewski, pełnomocnik premiera ds. relacji międzynarodowych

Pan Dawid Peleg jest osobą prywatną i może zgłaszać pomysły, jakie mu się żywnie podobają. Nawet najbardziej szalone…

http://www.rp.pl/artykul/315135.html?p=1

 

To mnie uspokoił i pocieszył Pan Bartoszewski, informując, że Pan Dawid Peleg (zdjęcie Jegomościa znalazłem na stronie http://www.rp.pl/galeria/41,1,315135.html) - to osoba prywatna jest i może… Skoro to prywaciarz, a nie np. [do niedawna] Ambasador Izraela w Polsce, albo Szef jakiejś powiedzmy Żydowskiej Organizacji na rzecz Zwrotu Mienia – jeśli dobrze zrozumiałem zapewnienie Pana Prof.  - to w tej sytuacji - uspokojony już - nie muszę się utożsamiać ze słowami RAZa:

 

„Z punktu widzenia zarówno prawa, jak i etyki trudno określić to inaczej niż żądaniem haraczu. Co gorsza, środowiska te nie wahają się posługiwać naciskiem. Jak otwarcie groził nam Elie Wiesel, dopóki nie zostanie on wypłacony, "Polska będzie publicznie atakowana i upokarzana na arenie międzynarodowej".”

http://www.rp.pl/artykul/9158,315530-Nieuzasadnione-zydowskie-roszczenia.html

 

 

I tak sobie pomyślałem, że ponieważ ja też przecież jestem osobą prywatną – to chyba też mogę, a ponieważ podobnie jakAmbasador Izraela w Polsce się urodziłem w Świdnicy tylko później, to tym bardziej jako ziomal pozwolę sobie zgłosić pomysł jaki mi się żywnie podoba, czyli następujący:

 


Nie wiem, czy w ramach wzajemnej współpracy państwo Izrael udzieli natychmiastowego wsparcia stronie polskiej, czy też odniesie się krytycznie do tego pomysłu i będzie zwlekać, niemniej jednak postuluję przekazanie kwoty 956 miliardów tytułem odszkodowania. Może się to wydać pozornie oczekiwaniem zbytnio wygórowanym. Przypominam jednak, że zgodnie z postanowieniami Umowy w sprawie popierania i wzajemnej ochrony inwestycji sporządzonej w Jerozolimie 22 maja 1991 r. strony zobowiązane są do wzajemnego wspierania szeroko rozumianych inwestycji, a co za tym idzie również zapobiegania katastrofalnym w skutkach zagrożeniom dlań [dla tych ich inwestycji], no i przecież powszechnie wiadomo, że łączą nas dobre stosunki bilateralne nie od dziś, i tak np. od wieków udzieliliśmy schronienia wielu Żydom. Dlatego też występuję o to wsparcie dzisiaj w dobie kryzysu, kiedy potrzebujemy takiej mniej więcej kwoty między innymi na spłatę zadłużenia wynikającego z faktu, że przez 5 lat (pomimo Apelu Przestańcie szkodzić Polsce i odejdźcie!) rządziła w Polsce ekipa Tuska wspierana przez Żydów. Z uwagi na ostrożność procesową nie wymienię nazwisk, ale mam nadzieję, że i tak wiemy o kogo chodzi – ale jak ktoś nie kojarzy – to też między innymi o tzw. redaktorów kształtujących opinię publiczną w Polsce i poza jej granicami oraz inne wpływowe osobistości. Izrael nie powinien się jednak obawiać, że to zbyt obciąży jego budżet – płatność można rozłożyć na raty, zgodnie z Art. 10 ww. Umowy.

 


Koniec zapisu pomysłu.

 


Ksiądz profesor Waldemar Chrostowski tłumaczy mentalność (co interesuje) Żydów i mechanizm wymuszania przepraszania i przekładania wyrażonego współczucia na konkretne korzyści w postaci kasy:

Kiedy więc my mówiliśmy, że współczujemy, to odpowiedź była: “a ile można by z tego zyskać?”. Ona nie była wręcz tak podawana, ale do tego się sprowadzała.

Niemcy w latach 50-tych i 60-tych zapłacili Izraelowi ponad 100 mld marek, dzięki czemu to państwo okrzepło, a kiedy źródło niemieckie wyschło, wtedy zaczęto szukać możliwości gdzie indziej. Oczywiście Izrael jest cały czas utrzymywany przez Stany Zjednoczone. Roczna subwencja bezzwrotna Ameryki na rzecz Izraela wynosi w/g źródeł oficjalnych 10 mld dolarów, a ponadto każdy Żyd mieszkający na terenie Ameryki jest opodatkowany na rzecz Izraela. Więc Izrael może się rozwijać. Myśmy wielu z tych rzeczy przedtem po prostu nie wiedzieli. Obracaliśmy się w kategoriach moralnych, a te kategorie moralne były przekładane na kategorie finansowe. Kiedy więc zaczęliśmy mówić o współczuciu, to współczucie również w Polsce zaczęto przekładać na żądania finansowe obliczone na około 65 mld dolarów. Zaczęto dawać do zrozumienia, że któregoś dnia ci, co współczują Żydom, muszą stać się sojusznikami w wywieraniu presji…

 

W związku z tym ostrzegaliśmy Kancelarię Prezydenta i premiera, że nie wolno doprowadzić do tego, żeby polski rząd miał przepraszać Żydów – ponieważ w języku dyplomatycznym za przeprosinami idą pieniądze.”

http://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2012/10/01/ks-prof-waldemar-chrostowski-o-dialogu-katolika-z-zydami/

 

Wypada też może na koniec wspomnieć w tym kontekście - ponieważ różne rzeczy na mieście gadają - o byłym Prezydencie Kwaśniewskim (videobrazek zamieszczony na  fb - stoi po lewej stronie Pana Kulczyka). A nie tylko gadają, bo sam widziałem, że żona tegoż Pana Aleksandra Kwaśniewskiego – Jolanta Kwaśniewska wisi na plakatach vis a vis Kancelarii Premiera, a sam ex Prezydent „znajduje się Pan na liście płac Jana Kulczyka i pobiera z tytułu "doradztwa i konsultacji" wynagrodzenie w wysokości ponad 50 tysięcy złotych miesięcznie” (http://mlodzisocjalisci.salon24.pl/476802,panie-prezydencie-za-ile-pracuje-pan-dla-kulczyka). Zazdraszczam.

 

No i ten Kwaśniewski, Aleksander to podobno związany z lewicą jest i komunistami, a ci z kolei to jak lajt motyw jakiś namiętnie powtarzali i dotąd chyba kit wciskając, że Kościół to niby nie powinien mieszać się, czy wtrącać do polityki, o czym już na początku notki też było. O wtrącaniu się lub mieszaniu do polityki. Z teza tą jednak nie odważę się obecnie polemizować (argument ad absurdum), podobnie jak z zarzutem rzekomego antysemityzmu Radia Maryja. Nie chciałbym zbytnio rozszerzać meritum notki, o zagadnienia nadające się do obcięcia brzytwą Ockhama. Niemniej jednak dodam złośliwie, że zapewne w przeciwieństwie do Pana Laudera słucham tego Radia i nic mi nie wiadomo o tym, by jego patronka wyrzekła się swojego żydowskiego pochodzenia, z związku z czym mógłbym też a contrario żądać usunięcia Pana Laudera z szeregówŚwiatowego Kongresu Żydów (WJC).

Nie stać mnie jednak na taką bezczelność – by się wtrącać w sprawy USA i Izraela. No i nie mam obowiązku. Natomiast zarówno ja, jak i inni obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, w tym też w szczególności wierni Kościoła Rzymsko-katolickiego i Ojciec Tadeusz Rydzyk – mamy prawa i obowiązki wynikające z Konstytucji wprowadzonej i podpisanej przez tego Aleksandra Kwaśniewskiego. I tak np.:

 Art. 82.

Obowiązkiem obywatela polskiego jest wierność Rzeczypospolitej Polskiej oraz troska o dobro wspólne.”.

Jeśli więc zabrania się nam wtrącać, to może by tak zmienić Konstytucję, pozbawić nas obywatelstwa, albo co, żebyśmy nie czuli dyskomfortu i by żyło się lepiej, wszystkim?

http://about.me/piotrs Tu i tam pisuje, jak takom Ochotem czuje, albo cuś mnie obliguje. | "Vi sono momenti, nella Vita, in cui tacere diventa una colpa e parlare diventa un obbligo" - Oriana Fallaci. ________________ np.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka