Piotr Stróż Piotr Stróż
574
BLOG

Panie premierze, a kto Pana zadaniuje?

Piotr Stróż Piotr Stróż Polityka Obserwuj notkę 2

Panie premierze, a kto Pana zadaniuje?

Ze zdumieniem przeczytałem w Gazecie Wyborczej o tym, że coś jest Pańskim zadaniem. I nie jest to zadanie blokowania dostępu do władzy Leszkowi Millerowi, ani Januszowi Palikotowi. Nie wyjaśnił Pan jednak kto Panu to zadanie wyznaczył.

- Nie będę recenzował jego [Kaczyńskiego - red.] planów na rządzenie, bo moim zadaniem jest nie dopuścić do tego, żeby Jarosław Kaczyński w Polsce kiedykolwiek rządził. Jestem w tym zdeterminowany i byłem dość skuteczny póki co w tej sprawie, ale warto byłoby, żeby Polacy dowiedzieli się czegoś więcej na temat tych propozycji, jakie przedstawił w wywiadzie dla jednego z dzienników - powiedział Tusk na środowej konferencji prasowej.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114875,14547565,Tusk__Mam_teraz_dodatkowa_motywacje__by_bronic_Polski.html

 

Do tego jeszcze wyznaje Pan, że był pan w tym skuteczny. Chwali się Pan, czy żali? I konkretnie to przed kim? Czyżby Pan musiał? I dlaczego akurat chodzi o Kaczyńskiego, a nie o Millera, albo Palikota?

Dotąd myślałem, że to Pan tu samodzielnie decyduje nawet „o tym, co jest polską racją stanu”.

„To ja decyduję, co jest polską racją stanu".

http://wpolityce.pl/wydarzenia/5121-ujawniamy-premier-donald-tusk-do-rodzin-smolenskich-to-ja-decyduje-co-jest-polska-racja-stanu

http://www.kppis.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=171:qto-ja-decyduj-co-jest-polsk-racj-stanuq&catid=3:informacje&Itemid=160

Słyszałem, że potrafi Pan poznać „kłamstwo po oczach” Kamińskiego i Kaczyńskiego (po pismach tego pierwszego kierowanych do Prokuratora i ad finansowanie PO z pieniędzy mafii) i „wygrać prawdę” (19 stycznia 2011, Sejm RP, ad tzw. katastrofa smoleńska). I kto by pomyślał, żeby ktoś tak prawdomówny, samodzielny, zdolny i mocny ma jakieś wyznaczone zadanie? Przecież blokowanie dostępu to chyba przejaw słabości i lęku przed ujawnieniem prawdy. A może boicie się czegoś innego? Liczba mnoga pojawia się tu nieprzypadkowo.

 

Bartosz Arłukowicz wstępując do rządu w maju 2011 wygłosił w Pańskiej obecności następujące credo

Zrobię wszystko by PiS do władzy nigdy już nie powrócił.

smaczku temu incydentowi (blokowanie, wykluczanie) dodaje fakt obejmowania wtedy przez Bartosza stołka ds. wykluczania. Zdumiało mnie, że ktoś jest na tyle zdeterminowany, by w ten sposób tracić twarz. I wcale nie wyglądało na to, że to Pan go do tego zmuszał. Odebrałem to jako inicjację, jakby ryt jakiś wprowadzający. Czy to zatem jest warunek sine qua non dla personalnego urzędowania?

I kto, czy też co konkretnie Was do tego zmusza?

 

http://about.me/piotrs Tu i tam pisuje, jak takom Ochotem czuje, albo cuś mnie obliguje. | "Vi sono momenti, nella Vita, in cui tacere diventa una colpa e parlare diventa un obbligo" - Oriana Fallaci. ________________ np.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka