Piotr Stróż Piotr Stróż
354
BLOG

Dlaczego i co musi Janusz P.

Piotr Stróż Piotr Stróż Rozmaitości Obserwuj notkę 3

  

Uwaga dla wyborców PO

Uwaga dla wyborców PO: Arystoteles to filozof, który żył w Grecji dawno temu.

uświadomiła mi potrzebę edukowania naszych umiłowanych braci młodszych, wykształconych z większych ośrodków. Dlatego niniejszym inauguruję nowy cykl poświęcony pogłębianiu świadomości tej części społeczeństwa - chyba zbyt pochopnie zaszufladkowanej jako bezmyślne „lemingi”. To co nam się wydaje totalną głupotą (np. głosowanie na udającego nic nie mogącego matoła, zamiast na kogoś sprawdzonego i inteligentnego) może przecież wynikać z braku wiedzy. Zazwyczaj nie interesują się zbytnio polityką i nie śledzą na bieżąco, nie mają czasu lub zacięcia, by dotrzeć do rzetelnych źródeł, a ich wiedza w tym zakresie opiera się głównie na tym, co usłyszą w TV.

W szczególności mają negatywny stosunek (od nie lubię, poprzez „muszę zrobić wszystko by odsunąć od władzy”, do „nienawidzę”) do J. Kaczyńskiego. Uważam, że to efekt kreowania negatywnego wizerunku tego polityka przez media.

Latami wmawiało się im, że polityka jest be, a wszyscy polityce są tacy sami – tzn. obsadzają na stołeczkach znajomych zajączka i kradną (grabią do siebie).  Jednak najbardziej znanym i jedynym wyrazistym politykiem w Polsce jest właśnie Kaczyński i to na nim się skupiają wszelkie negatywne opinie.

Dzisiejszy wykład będzie jednak nie o Kaczyński, bo to może za trudne na początek. Podobnie jak niemowlęta najpierw karmi się mlekiem. Dlatego będzie o innym polityku, „mniejszej wagi”, czyli mniej ambitnym  – o Januszu Palikocie. Ostatnio cierpliwie tłumaczyłem dwa razy mojej ulubionej komentatorce Palmer, że to nie ja nazwałem Janusza Palikota chamem, ale on sam siebie - link. I chyba się udało link.  Dlatego wydaje się, że to dobry wybór tematu dla początkujących.

Dlaczego i co musi Janusz P.

Na początku naszych rozważań przeanalizujmy tekst z Gazety:

„Palikot: do bycia chamem zmusza Kaczyński, Piechociński niech wyluzuje

"Ten język brutalności, który wprowadził do polskiej polityki Jarosław Kaczyński i PiS musi mieć odpowiedź. Odpowiedzią nie może być cisza, milczenie, niereagowanie (...). Jak długo Kaczyński będzie do tego zmuszał, żeby być chamem, to trzeba być chamem" - mówił Palikot”.


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,91446,12962423,Palikot__do_bycia_chamem_zmusza_Kaczynski__Piechocinski.html#ixzz2DutzGpHn

 

 

Pierwsze zdanie to sprytny zabieg socjotechniczny. Nie tyle informuje ono, o tym, że coś tam musi mieć odpowiedź, ile o tym kto to niby wprowadził język brutalności i utwierdza w „oczywistym” przekonaniu. To dość charakterystyczne rzeźbienie tematu.

Nie podaje się jednak konkretnych dowodów lub przykładów potwierdzających lansowaną tezę. 

W drugim zdaniu - cytowanym powyżej zdaniu – użył tzw.  podwójnego zaprzeczenia. Po odrzuceniu wodolejstwa można by to powiedzieć prościej – „odpowiedzią musi być reakcja”, aczkolwiek to też masło maślane, to jednak pokazuje chyba stan gotowości „naszego bohatera”. I tym, który go pobudza do owej reakcji jest właśnie wspomniany już Kaczyński, a dokładniej jego wypowiedzi.

 Po przeczytaniu całości tego tekstu Janusza P. możemy mieć wątpliwości, czy powiedział dosłownie, że jest chamem i musi być, czy też w cudzysłowie. Podobno już zmienił zdanie i „zapowiedział, że na pół roku zmieni ostry ton swoich wypowiedzi” (wprost). Mamy zatem coś w rodzaju szumu medialnego. Nie potrafi się jednoznacznie zadeklarować tak, czy nie?

Otóż nie. Raczej potrafi. To wbrew pozorom nie jest jakiś „półinteligent”. Dlaczego musi tracić twarz i powagę robiąc sobie porutę, wymyślając kolejne jakieś happeningi, zadymy, prowokacje, wrzutki i inne takie hece nie licujące z powagą polskiego parlamentu? Przecież jako poseł powinien się raczej wypowiadać merytorycznie.

Zasadniczo dostrzegam dwie hipotezy tłumaczące jego zachowanie.

Celowo stosuje „przykrywki”. Być może nawet musi. A zna tę metodę, o czym pisałem w notce Przykrywka jako metoda medialnego zagłuszenia przekazu.

Z drugiej strony zdaje sobie sprawę z tego, że nie ma nic konkretnego do powiedzenia - sensownego i istotnego dla kraju, a żeby istnieć w przestrzeni medialnej musi od czasu do czasu pokazać się i dać głos. Otóż właśnie w tym jest problem, że nie może, bo nie stać go na polemikę z Kaczyńskim.

Kaczyński, bowiem, ma pojęcie o rządzeniu krajem i interesuje się polityką rozumianą jako dobro wspólne. Organizuje merytoryczne debaty i w nich aktywnie uczestniczy.

Ponadto to człowiek bardzo inteligentny, jak informuje nas wspomniana wyżej Gazeta, cytując swojego własnego redaktora naczelnego:

„Kaczyński toruje dziś w Polsce drogę … - mówił dziś na antenie TVP Info Adam Michnik. - (...) To jest człowiek bardzo inteligentny - dodał redaktor naczelny "Gazety Wyborczej".”

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12964737,Michnik__Partia_Kaczynskiego_powinna_nazywac_sie__Podejrzliwosc.html

Potwierdza to też Gość programu Tomasz Lis na żywo26.11.2012 Roman Giertych – „wiem kim jest Jarosław Kaczyński”(około 38 minuty), „i mamy… Jarosława Kaczyńskiego – bardzo inteligentnego człowieka” (0:43:37).

I tak dochodzimy znów do postaci Kaczyńskiego, o którym to podekscytowany wyraźnie Pan Roman Giertych mówi odrobinę wcześniej, że kiedy będzie 10 pktów przewagi w sondażach to on [Roman Giertych] wtedy poczuje, że musi zrobić wszystko, przymus jakiś, żeby wstąpić do Platformy, czy cuś…ale o tym, być może uda się inną razą, w którejś z następnych notek.

To nara.

Pozdrawiam 

http://about.me/piotrs Tu i tam pisuje, jak takom Ochotem czuje, albo cuś mnie obliguje. | "Vi sono momenti, nella Vita, in cui tacere diventa una colpa e parlare diventa un obbligo" - Oriana Fallaci. ________________ np.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości